FRANK GAMBALE „Raison D'etre”
Frank Gambale jest znany ze swojego innowatorskiego podejścia do gry, muzyki, czy nawet instrumentu, którym się posługuje. Wielu mu to zarzuca, że nie potrafi się wpasować w ramy z góry określone przez tysiące muzyków żyjących przed nim, ale osobiście uważam, że takie podejście jest najlepszym jakie można spotkać w szeroko pojętej sztuce.
THE RED SHORE „Unconsecrated”
Wczoraj byłem na koncercie FRONTSIDE, uff, było ciężko, ale jeszcze ciężej jest na nowej i debiutanckiej płycie australijskiego THE RED SHORE. Jeśli myśleliście, iż w deathcore wszystko zostało już powiedziane, mylicie się.
I KILLED THE PROM QUEEN „Sleepless Nights and City lights”
Nie przywykłem do pisania recenzji albumów koncertowych, nie uważam tego zbytnio za stosowne, aczkolwiek, ten jak i może jeszcze ze dwa bądź trzy opiszę. Dlaczego? Ponieważ akurat te wybrane pozycje w jakiś tam sposób są mi po prostu bliskie, bądź są czymś fenomenalnym jeśli chodzi o koncertówki.
MORTAL SIN „The Absence of Faith”
No i po raz drugi przyszło mi się pozytywnie zaskoczyć. I nie w 2008 roku a w 2007 kiedy to po świadomej reaktywacji (i ku uciesze fanów!) MORTAL SIN wydało pierwszy od szesnastu lat pełny krążek.
AIRBOURNE „Runnin' Wild”
WOWOWOW! Australijczycy z AIRBOURNE niebezpiecznie zbliżają się nie tylko do poziomu AC/DC ale być może ich godnie zastąpią! Tak, na pewno ich zastąpią muszą! Ci kolesie którzy jeszcze pewnie do niedawna grali gdzieś w jakiś spelunach nagle zawojowali świat hard rocka, a ja palmy pierwszeństwa im nie odmówię.
.
I KILLED THE PROM QUEEN „Music for recently deceased”
Dobre utwory: Sharks in your mouth, Say goodbye, Sleepless nights and city lights
.