GORTAL „Spawn of Hatred – Promo”
Ten materiał jest niezły, brak mu natomiast ogłady, czy raczej kosmetyki. Brzmienie, panowie, brzmienie specjalnie nie porusza.
GOLDENPYRE „Apocryphal – Demo”
Czytając recenzję wyżej wymienionej kapeli w innych zinolach natrafiałem na początku na wzmiankę, iż materiał otrzymali od człowieka z ETHELYN. Ja natomiast dostałem go od Maćka z BURNING ABYSS’zine.
FUNGA „Koyaanisqatsi – Demo”
Długo oczekiwane przeze mnie pierwsze, oficjalne, studyjne demo warszawskiej FUNGI zaskoczyło mnie zupełnie! Dokładnie nie takiej muzyki się spodziewałem, aczkolwiek – dodam od razu – to, co przesłuchałem, jest nawet jeszcze lepsze. Nadal jest to muzyka instrumentalna, skomponowana, zaaranżowana i nagrana przez trio, nadal konwencje się mieszają, całość tworzy muzykę nieprzewidywalną o klimacie matematycznie zaaranżowanego jam session.
FAUST „Król Moru i Perła – Demo”
Bierzcie grajkowie przykład z ekipy wyszkowskiej! Twórzcie taką muzę a nic więcej do szczęścia nie będzie mi potrzebne! Albo nie! Bo za dużo pojawi się takich FAUST'cików i obrzydzicie mi życie. Wiadomo jedne będą dobre inne złe (żeby nie powiedzieć do dupy).
FALLOUT „Nothing To Say – Demo”
Fallout jest młodą kapelą, która powstała ledwie co temu (bo w 2000 roku). Niemniej jednak chłopaki (czyli Karol Zapolski – gitara, wokal ; Łukasz Górski – bas, wokal ; Paweł Paszkiewicz – perkusja) potrafią grać.
FAECES „Hybrid – Promo”
W przypadku kapeli FAECES ma się dwa doznania. Pierwsze jest obrzydliwe.
DREAM „Mistly Landscapes Of Lunar Nights – Demo”
W końcu dam upust mojej fantazji hahaha… Bardzo MYTH'owsko brzmi dla mnie to intro, ale, że gra mi się podoba to nie będę wnikał w szczegóły czy chłopaki zerżnęli kilka taktów czy też nie.
DREAM „Act II – My Heart… – Demo”
No tutaj z jakością jest już o wiele lepiej… Może zespół obrazi się za mnie za to wytykanie jakości, ale kiedyś sobie obiecałem (a obietnica to rzecz święta!), że na takie sprawy nie będę przytykał oczy.