VANIR „The Glorious Dead”
VANIR to grupa muzyków pasjonujących się kulturą i mitologią wikingów, co pokazują kolejny raz na trzecim albumie. Jednak Metal tworzony przez VANIR należy do tej bardziej drapieżnej odmiany Viking Metalu, tej bardziej zbliżonej do Black / Death Metalu, gdzie pośród ciężkich i agresywnych gitarowych tematów rozbrzmiewają agresywne wrzaski i growle.
SOLBRUD „Jærtegn”
Mighty Music czasami zaskakuje takimi pozycjami w swojej ofercie. Już bardzo dawno nie słyszałem Black Metalu, więc tym bardziej chętnie sięgnąłem po tą płytę by opisać jej zawartość…
.
DEED IN KARMA „Good Dog”
DEED IN KARMA… Kto by pomyślał, że kiedyś ludzie z tego zespołu (na początku lat 90.) mieli do czynienia z legendarnym death-metalowym Duńskim zespołem MACERATION, a na pewno Jonas Kasper Holmberg, który był tam wokalistą.
BRODWAY KILLERS „Brodway Killers”
Czasami mam okazję opisywać muzykę, której w zasadzie nie słucham albo słucham okazjonalnie. Tak jest w przypadku BRODWAY KILLERS, który rozprzestrzenia swoje dźwięki ku chwale Punk Rocka.
HEIDRA „Awaiting Dawn”
HEIDRA w końcu po 8 latach działalności wydała swój pierwszy album. Jednak ten czas nie był próżny, gdyż zespół ma już w swoim dorobku dwa materiały demo i Ep'kę.
APHYXION „Earth Entanled”
Gdzie podziali się metalowcy z dawnych czasów? Długie pióra, Katany jeansowe lub skóra, ćwieki, wąskie spodnie albo bojówki, glany i mnóstwo innych gadżetów? Większość zestarzała się i z racji wieku, pracy czy założonej rodziny woli już nie zwracać na siebie uwagi, słuchając w domowym zaciszu ukochanej muzyki… Taki wstęp powstał w wyniku spojrzenia na zdjęcie zespołu APHYXION po wcześniejszym wysłuchaniu ich muzyki.
MUSHROOM CLOUD „:In Mad Minute”
Po pięciu latach istnienia MUSHROOM CLOUD wydał swój pierwszy album In Mad Minute”. Na albumie zawarto wszystkie kompozycje z pierwszego demo „Enola Game”po ponownym prze-aranżowaniu.
.
EMPIRE DROWNS „Bridges”
Czy ktoś jeszcze pamięta stary PARADISE LOST z czasów „Lost Paradise”, „Gothic” czy „Draconian Times”? Ja nie zapomniałem tych wspaniałych albumów! A mini-album EMPIRE DROWNS jest jakby hołdem złożonym w stronę PARADISE LOST. Gdybym nie wiedział, że muzyka z „Bridges” jest stworzona przez facetów z Danii pomyślałbym, że jest to kolejny album PARADISE LOST, który zapragnął powrócić do korzeni.