DEADLOCK „Manifesto”
Różnie to z tym DEADLOCKIEM bywa, raz lepiej, raz gorzej, ale wciąż w obrębie swojego własnego stylu. Raz mocniej, brutalniej, innym razem melodyjniej i bardziej nastrojowo.
DEADLOCK „Wolves”
Kiedy rok temu po raz pierwszy usłyszałem o DEADLOCK stwierdziłem, że to kolejny nic nie wnoszący do gatunku zespół grający melo-death – a w dodatku, stwierdziłem iż to kolejna przeciętna niemiecka grupa. Będąc w amoku wychwalałem wtedy Anglików z I KILLED THE PROM QUEEN jednakże nie upłynęło wiele czasu bym zdanie szybko zmienił…
.