EGOISTIC „sacramental Devotion”
Concept albumy to zawsze fajna sprawa- namęczyć się trzeba, pomyśleć co i jak, a w końcu i tak może okazać się to jednym, wielkim nieporozumieniem. Egoistic jednak najwidoczniej lubi brać na siebie zadania najtrudniejsze, bo już po raz drugi postanowiło sięgnąć po tę formę.