HAGEL STONE „Where Is Your God Now”
Epic metal mieszany z różnymi odłamami heavy i power zawsze wywoływał u mnie podobną reakcję co zjedzenie 1,5 kg żelków na pusty żołądek o 24. Jednak Hagel Stone, włoski przedstawiciel tego gatunku jako jeden z niewielu nie wywołał u mnie odruchu wymiotnego.
THEOCRACY „Mirror of Souls”
I faktycznie, nie kłamali, jest epicko, jest moc, jest w klasycznym duchu, i przede wszystkim heavy metalowo. O przepraszam.
AMON AMARTH „With Oden On Our Side”
Recenzowanie płyt AMON AMARTH to tak na prawdę żadne zadanie. Wierzcie mi lub nie ale gdzieś tak od Versus the World nie wydali niczego złego, a każdy kolejny album jest równiejszy od poprzedniego.
RHAPSODY OF FIRE „Triumph or agony”
Dobre utwory: Triumph or agony, Ill Canto del vento, The Mystic Prophecy of the Demonknight
.