GRAVE DIGGER „Liberty or death”
Nigdy nie byłem zwolennikiem GRAVE DIGGER… bo nie miałem dostępu do ich płyt.
MEGADETH „United Abominations”
Jedno jest pewne można MEGADETH nie lubić, można na nich pluć psioczyć, a nawet śmiać się z nagłego nawrócenia Dave'a ale jednego nie można im odmówić – wkładu w historię thrash metalu. Czy też jak kto woli metalu w ogóle.
BLAZE BAYLEY „The Man Who Would Not Die”
Nowy album Blaze'a spadł na mnie jak grom z jasnego nieba. Nie śledziłem żadnych newsów na ten temat, a tu nagle bach i oto na rynku pojawia się czwarta studyjna płyta pana Bayleya, który swoją drogą, po zmianie składu, występuje już nie jako Blaze, a jako Blaze Bayley.
PRIMAL FEAR „New Religion”
Primal Fear nie należy do moich ulubionych zespołów, jednak lubię od czasu do czasu posłuchać takiego niezbyt oryginalnego grania. W szczególności do gustu przypadł mi krążek „Seven Seals”, dlatego ucieszyłem się z faktu, iż dwa lata później premierę miał następca tejże płyty.
BLIND GUARDIAN „A Twist in the myth”
Kiedy w 2002 roku grupa odeszła od nomen omen Power metalu w bardziej pojechane i nazwijmy to bardziej progresywne granie (jednak w duchu BLIND GUARDIAN) coś w moim życiu się skończyło. Nie wiem jeszcze co, bo pustka jest wielka a zastąpienie dawnej młodzieńczej miłośći niestety jest niewykonalne jednakże spróbowałem to przeboleć i dać sobie więcej czasu…
HELLYEAH „Hellyeah”
Gdyby Dimebag żył może tak właśnie brzmiałaby dziś PANTERA. Niestety DIMEBAG nie żyje a jego brat Vinnie Paul nie umiał i nadal nie umie usiedzieć bezczynnie dlatego powołał do życia nowa super grupe HELLYEAH.
ARIA „Collosseum”
Krótki ale za to jaki treściwy singiel sześć lat temu wydała ARIA. Niestety singiel był zwiastunem nie tylko jak zawsze dobrej płyty, ale także preludium do roszad personalnych.
DRAGONSCALE „Thor”
„Thor” jest już drugim wydawnictwem heavy metalowego Dragonscale pochodzącego z Garwolina.
.