NECKBREAK NATION „Stroke of the Devil’s Hour”
Holendrzy prezentują swój pierwszy album „Stroke of the Devil’s Hour”, którego poprzedziła Epka „Warchitects”… Kolejny album nowego pokolenia fascynatów ciężkiej muzyki, którzy nie zamykają się w ramach jednego gatunku Rocka czy Metalu.
ARATRON „The Recovery”
Kurde, jaki chuj z tego mojego komputera. Teraz się klawiatura spierdoliła.
FORGOTTEN TOMB ogłasza Europejską trasę
Europejska trasa koncertowa black/rock/doom metalowców z FORGOTTEN TOMB rozpocznie się 24. Kwietnia w United Club, Torino (Włochy). Plakat można obejrzeć powyżej.
Nowy album „And Don’t Deliver Us From Evil” nie bez…
ELOAH „Ode To Brother Horn”
ELOHA jest projektem założonym przez niejakiego Elmar'a Fuchs'a w 1993 roku. A album „Ode To Brother Horn” jest dziewiątym materiałem tego projektu.
HYMIR „Nyctophobia”
Holenderski HYMIR po pięciu latach egzystencji wydał pierwszy album „Nyctophobia”. Wcześniej wypuścili tylko 6cio-utworową Epkę.
MANGROVE „Beyond Reality”
Jakiś czas temu zakochałem się w Progresywnym Rock’u/Metalu i właśnie kapele w stylu MANGROVE sprawiają, że moja miłość do Fuzji nadal kwitnie. A zaczęło się od MARILLION i DREAM THEATER.
DEFEAT LIES AHEAD „Self Preservation”
Lubicie HATEBREED? A może jaracie się SWORN ENEMY, bądź starszymi numerami THROWDOWN? Jeśli tak to DEAFEAT LIES AHEAD to kapela, którą musicie poznać! Co raz rzadziej słyszę porządny hardcore, bez gejowskich przyśpiewek i gitarowych melodyjek. Szczerze powiedziawszy przestałem nawet poszukiwać nowych kapel w tym stylu, bo wolałem poświęcić swój czas na słuchanie pewniaków.
EXIVIOUS „Exivious”
Holendrzy potrafią robić przepiękną muzykę, to nie ma co do tego żadnych ale. Nie będę tutaj wymieniał projektów, ale jeżeli lubisz muzykę głęboką i niebanalną, to praktycznie cokolwiek z kraju wiatraków i tulipanów Ci się może spodobać.
PESTILENCE „Resurrection Macabre”
Pestilence, holenderski zespół death metalowy, który zachwycił mnie tym, że potrafi wrzucić do swoich kompozycji dużo ciekawych pomysłów. To daje mu prawo nazywać się progresywnym, nagrali w 1993 piękną płytkę i chwilę potem się rozpadli.
ELEXORIEN „Elexorien”
Z Holandii pochodzące zespoły są niewątpliwie utalentowane. Tak też można śmiało o Folkowej, epickiej gromadzie, która się nazwała ELEXORIEN powiedzieć.
LEGION OF THE DAMNED „Cult Of The Dead”
Wbrew temu co się niektórym może wydawać, pisanie o rzeczach oczywistych nie jest wcale takie proste. Dlatego sam sobie zadaję pytanie – i co ja mogę napisać odkrywczego o nowej płycie tej hordy z Holandii?
.
TEXTURES „Drawing Circles”
Do Holenderskiego TEXTURES można podejść jak do jeża, z rezerwą, z obawami i z uprzedzeniami, można bo nie każdy jest w stanie pojąć takie granie. Co prawda, to, co prezentuje ta formacja nie ma za wiele wspólnego z arcy matematycznymi popisami choćby THE END, ale tak czy siusiak, metalowych purystów sobie raczej nie zrówna.
LEGION OF THE DAMNED „Sons Of The Jackal”
Uwielbiam ten zespół. Mówcie sobie co chce, że sztuczne, że napinanie pośladów itp.
LEGION OF THE DAMNED „Malevolent rapture”
W związku z tym, że premiera nowej płyty LOTD miała miejsce parę dni temu postanowiłem przypomnieć sobie poprzednie dokonania grupy. Niestety nie znam albumów gdy istnieli jeszcze jako Occult, jednak to co powstało jakie Legion Of The Damned wystarczająco mnie zaspokaja.
.
SALACIOUS GODS „Piene”
Nie jest to mój pierwszy kontakt z muzyką SALACIOUS GODS, bo już parę ładnych lat temu zetknąłem się z nią przy okazji premiery ich debiutanckiego albumu „Askengris”. Zarówno ten jak i następny „Sunnevot” wywarły na mnie pozytywne wrażenie, jednakże na jakiś czas Holendrzy zniknęli z mojej pamięci.
SAMMATH „Dodengang”
Istniejący od czternastu lat SAMMATH to kolejny – obok recenzowanego gdzieś poniżej WALPURGISNACHT – przedstawiciel Black Metalowej sceny z Niderlandów, jednak w przeciwieństwie do ziomków może się on pochwalić o wiele większą ilością wydawnictw. Recenzowany tutaj „Dodengang” to pochodzący z 2006 roku trzeci album tego zespołu, a już w przyszłym roku za pośrednictwem Folter ukazać się ma czwarty, zatytułowany „Blood”.
.
WALPURGISNACHT „Die Derwaert Gaen En Keeren Niet”
Istniejący od 1996 roku holenderski WALPURGISNACHT nie należy do zbyt płodnych zespołów. Dwa materiały demo nagrane po 2000 roku i recenzowany poniżej debiutancki, pochodzący z 2005 roku „Die Derwaert Gaen En Keeren Niet” to wszystko, co składa się na dyskografię tej hordy.
BORN FROM PAIN „'Sands of Time”
Masywny, prosty, potężny i łamiący kości, właśnie taki ma być hardcore! I oczywiście ten w wydaniu Holendrów z BORN FROM PAIN spełnia wszystkie wyżej wymienione warunki. Już od samego początku albumu muzycy grupy atakują potężnym i tłustym hardcore'owym łomotem.
TEXTURES „Silhouettes”
Holandia jakoś nigdy nie kojarzyła mi się z progresywnym graniem, jednak faktem jest, iż ostatnio pojawiło się tam co najmniej kilka ciekawych grup. Z pewnością do jednej z nich zaliczyć można opisywany właśnie TEXTURES.
SINISTER „Afterburner”
Do czwartej płyty tj. do „Aggressive Measures” łykałem każdą płytę holenderskiego SINISTER bez popity, ponieważ bardzo podobał mi się Death Metal w ich wykonaniu.