LYCHGATE „Lychgate”
Debiut brytyjskiego LYCHGATE to kolejna z tych pozycji wokół których się kręcę i ni cholery nie wiem jak zacząć tą recenzję. Być może jest to wynikiem takiej a nie innej pogody, gdyż mając za oknem październik u progu lata człowiekowi ciężko cokolwiek zrobić nie mówiąc już o napisaniu kilku sensownych zdań.