TIMELESS MIRACLE „Into the enchanted chamber”
Uwielbiam takie albumy. Przemyślane, pogodne brnące do przodu i gdzieniegdzie czerpiące z muzyki klasycznej (tutaj nawet troszkę bardziej).
Uwielbiam takie albumy. Przemyślane, pogodne brnące do przodu i gdzieniegdzie czerpiące z muzyki klasycznej (tutaj nawet troszkę bardziej).