NIHILOSAUR „death is the border evil cannot cross”
Nihilosaur to bardzo ciekawe eksperymenty gitarowe z technicznym, hardcorowym zacięciem, przyjemne dla ucha plamy dźwięków, które znajdziecie na „death is the border that evil cannot cross”, pozostawiają słuchaczowi przestrzeń niezdominowaną wyraźnym wokalem, czy czytelnym tekstem. Po wysłuchaniu niezliczonej ilości zespołów, w których wokalista/stka jest błędnie przekonany, że jest interesujący/a i ma coś do powiedzenia, to miła odmiana.
ARIES VEHEMENS „Decade of Necrosodomy”
Nowotarska scena metalowa atakuje. Niczym stado rozszalałych dzików.
TRAKTOR „Fast And Loud”
Jak podają źródła TRAKTOR istnieje od 2000 roku, jednak z kilkuletnimi przerwami. A skład zespołu (poza Krasikiem) tworzą członkowie TERRORDOME i FORTRESS.
EMERGENZA 2014 – ENNORATH, NAQURVE
14.12.2013, Zaścianek, Kraków, Polska
PUKI 'MAHLU „Luta DP”
W skład płyty „Luta DP” wchodzi „Moja Walka (Dorzynanie Watah)” z 2012 roku i „Przychodzę Zerżnąć Wasze Dzieci” z 2010 roku. Teksty utworów zostały napisane w naszym języku polskim, za pewne ze względu na poruszane wątki , które tyczą się właśnie Polski (i nie tylko) jak i na mocny i jasny przekaz.
VEDONIST „A Clockwork Chaos”
VEDONIST się odezwał w końcu. Pięć lat od wydania „The World of Reversed Decalogue” minęło i sam przyznaję się, żem o tym warszawskim zespole zwyczajnie zapomniał.
IN EXTREMIS „Screaming Poetry”
Oj przeleżał sobie trochę u mnie debiut weteranów z IN EXTREMIS. Przeleżakował, dojrzał…
TT „Brud.Smród.Ubóstwo”
Nie wiem co bierze Ataman Talovy by tworzyć taką muzę ale to już trzeci krążek jego projektu – TURIN TURAMBAR. Zdecydowanie aranżacje TT podążają specyficzną dla siebie drogą – surowy, pierwotny Black Metal ze sporym tchnieniem psychodelicznego nastroju.
.
ARCHITECT OF DISEASE „Open The Hearts”
ARCHITECT OF DISEASE to zespół powstały ze składu dawnego IUGULATUS, także nie jest to żadna nowość na polskiej scenie, żeby sobie nikt nie pomyślał. Nie wiem czy zmiana nazwy w jakiś pozytywny sposób zadziała na korzyść zespołu, bo bądź co bądź pod starym szyldem byli już rozpoznawalni w podziemiu, niemniej jednak nie mnie oceniać.
MOLOCH LETALIS/HATE THEM ALL „Czara śmierci”
Można się ze mną zgodzić lub nie, ale polski black metal zawsze umieszczałam w światowej czołówce (biorąc pod uwagę inne zespoły niż Behemoth). A ponieważ ja nigdy się nie mylę, fakt, że split Moloch Letalis i Hate Them All trzyma poziom, nie był dla mnie zbytnim zaskoczeniem…
.