CIRCLE WAVES „From Lust to Dust”
Niskie i wąskie pomieszczenie w piwnicach budynku mieszczącego się przy ulicy Olbrachta nie sprzyja niestety takiemu graniu, chociaż akustyk robił zapewne co mógł… bezskutecznie dodam tylko zupełnie obiektywnie, ale nie ma co się dziwić, nagłośnienie takich pomieszczeń jest bardzo trudne.
T.S.M.E.D. / ARYMAN / DECLINE „Całopalenie”
Oj szumnie było w podziemiu o tym wydawnictwie przed jego premierą. Oczywiście minęło już kilka miesięcy od wydania tego splitu, ale wspomnieć muszę.
DECONSTRUCTING SEQUENCE „Year One”
Nigdy nie byłem zagorzałym fanem twórczości NORTHWAIL. Wydali dwa albumy, solidne trzeba powiedzieć, ale do euforycznej ekscytacji ich muzyką było daleko.
MIDDLE EXISTENCE „10 Minute Life”
Kraków i okolice – Wawel z Sami-Wiecie-Kim, puby na Kazimierzu czy może happeningi pod Adasiem? Cóż, od pewnego czasu czymś znacznie ciekawszym od święta straży pożarnej jest grupa Middle Existence. Oczywiście, zanim płyta „10 Minute Life” doszła do mnie w zastraszającym, jak na naszą pocztę, tempie, zdążyłam poszukać informacji o zespole w niezawodnym dziś Internecie.
LETHAL INJECTION „Dreams and Reality”
Spoglądając na okładkę najnowszej EPki „Dreams and Reality” Zielonogórskiej formacji LETHAL INJECTION byłem pewien, że muzycy zaserwują słuchaczom porządny kawał brutalnego metalu. Przyciągająca wzrok intrygująca okładka zdobiąca debiutancki album jest świetną zachętą do zgłębienia muzycznej zawartości „Dreams and Reality” na której znalazło się 5 utworów (+ intro) skierowanych dla słuchaczy lubujących się w klimatach Deathcore/Death Metal.
EXITIUM „Land”
Exitium jest to jedno-osobowy projekt stworzony przez Abazusa, Polaka stacjonującego w Niemczech. Twórca podszedł do sprawy w sposób niecodzienny ponieważ słychać tutaj różnorakie głosy natury, które zostały skomponowane z Black Metalem.
DIFFERENT STATE „The Frigid Condition”
To już 9 pełny album ciechanowskiego DIFFERENT STATE, nie licząc demówek, epek, singli, etc. Od 1992 roku nazbierało się trochę tych materiałów.
FIREBALL „Neither Beginning nor End”
Łódzki FIREBALL pojawił się na polskiej scenie z miażdżącym materiałem dosłownie znikąd, wyciągając z muzycznego worka to co w metalcore’owej stylistyce najlepsze. Mimo iż zbliża się dopiero początek czerwca, „Neither Beginning nor End” jest głównym kandydatem do nazwania go najlepszym albumem 2013 roku na polskiej scenie metalcore.
VAGUE STORIES „Notes On a Lost Cruise”
Ostatnimi czasy polska scena core obfituje w naprawdę udane wydawnictwa jak „Confessions” DROWN MY DAY czy chociażby (zaplanowany na 1 czerwca) „Neither Beginning nor End” łódzkiego FIREBALL. Coraz więcej nowych zespołów zasila rodzinny rynek, coraz więcej młodych muzyków stara się pokazać szerszej społeczności, co cieszy nie tylko nas słuchaczy, ale daje nadzieje, że nasza polska ziemia oprócz Papieża, oscypków czy kradzieży samochodów będzie w przyszłości kojarzona z naprawdę porządną dawką core’owej muzy.
KRUCJATA „Krucjata”
O takim jednoosobowym projekcie jak rodzima KRUCJATA pewnie mało kto słyszał. Sam dosłownie wpadłem na ten twór przypadkowo i nie powiem, ale napotkałem spore trudności aby dotrzeć do człeka odpowiedzialnego za debiutanckie demo zatytułowane po prostu „Krucjata”.