DEMONICAL i HYPOTHERMIA zagrają na Sick Midsummer Festival 2015
Szwedzi z DEMONICAL (death metal) oraz HYPOTHERMIA (post rock/black metal) wystąpią jako headlinerzy tegorocznej edycji Sick Midsummer Festival, która odbędzie się już 4 lipca w Bäckerberg/Scharnstein (Austria). 111
CICCONE RITCHIE „Within Our Parameters”
Prime Collective, 2014 62
CODE: nowy album „Mut” do odsłuchu
Brytyjski progresywno-rockowy zespół CODE wkrótce wyda swój najnowszy album „Mut”. 64
TERZO LIVELLO „The Silent City”
Ostatnimi czasy, zjawisko zwane Post Rockiem coraz odważniej zalewa muzyczny rynek. I ja również zaczynam coraz odważniej chłonąć ten gatunek muzyki Rockowej.
EVERGLADE „Things To Save”
Początkowo stwierdziłem, że EVERGLADE gra klasycznego Rocka, takiego w stylu U2. Ja chyba większość klasycznych Rockowych kapel porównuję do U2, hahaha…
AMESOEURS „Amesoeurs”
Dobre tytuły: Gas In Veins, Les Ruches Malades, Recueillement, Au Crépuscule de Nos Rêves
.
MONO „Hymn to the immortal wind”
Jeżeli jeszcze w dwudziestym pierwszym wieku, a mówiąc ściślej w pierwszej jego dekadzie, coś może brzmieć klasycznie to właśnie takim zespołem jest MONO. Co prawda, klasyczność grupy nie ma tutaj nic wspólnego z metalem, ale szeroko rozumianym post-rockiem, którego korzeni doszukiwać można się już w kilku ostatnich dekadach wieku ubiegłego.
ISIS „Wavering Radiant”
ISIS się nie zmienia, bo nie ma po co. Ewentualnie, aczkolwiek być może niepotrzebnie próbuje dodać do tego swojego dziwnego świata coś nowego.
TIDES FROM NEBULA „Aura”
Wreszcie! Nareszczie! Amen i chwała panu. Dziś otrzymałem jakże wyczekiwaną przeze mnie pozycję.
GOD IS AN ASTRONAUT „God is an astronaut”
Kolejny wspaniały album. Najnowszy w dorobku Irlandczyków, tego skromnego tria które nieco perwersyjnie wręcz zaspokaja mnie swymi dźwiękami.
GOD IS AN ASTRONAUT „All is violent, all is bright”
Jeśli w muzyce może istnieć przestrzeń tak ogromna jak kosmos i wszechświat to właśnie Oni, Irlandczycy z GOD IS AN ASTRONAUT są jej autorami. Tyle piękna, nieskażonego złem współczesnego świata, tyle emocji, tyle miejsca na to by ulokować w tym świecie siebie.
SIGUR ROS „Takk”
Warto było posłuchać tego albumu, warto by choćby na chwilę stać się dzieckiem, rozmarzonym, młodym, bezmyślnym nie czułym na ból i skazy współczesnego świata. Że to album dla romantycznych licealistek? Ja tam licealistką nie jestem, aczkolwiek melancholikiem (czy romantycznym?) owszem.
TIDES FROM NEBULA „Rehearsals 2008”
Polska wreszcie doczekała się zespołów/projektów na tyle ambitnych by móc przyznać się do własnego pochodzenia. Obok BLINDEAD i jeszcze kilku innych – mniej, lub bardziej undergroundowych bandów pojawia się kompletnie nieznany mi kwartet z Warszawy.