MASTODON „Leviathan”
Wreszcie zmierzyłem się z potężnym MASTODON… w zasadzie to zrobiłem to już po raz drugi, ale pomimo rzekomego uproszczenia muzyki na Blood Mountain to właśnie Leviathan wydaje mi się być bardziej metalowy i piosenkowy w odbiorze.
OPETH „Watershed”
Ależ się zaskoczyłem, może to zabrzmi jak herezja ale pierwszy raz mogę słuchać OPETH! Hah! Nawet sprawia mi to przyjemność! A to mnie zaskoczyło, ponieważ nigdy nie byłem nawet w najmniejszym stopniu zwolennikiem OPETH-owania, i nigdy nie pomyślałbym, że jakikolwiek ich album (tak Damnation też) mi się spodoba. Los jednak przynosi niespodzianki a Watershed niewątpliwie taką właśnie jest.
TEXTURES „Silhouettes”
Holandia jakoś nigdy nie kojarzyła mi się z progresywnym graniem, jednak faktem jest, iż ostatnio pojawiło się tam co najmniej kilka ciekawych grup. Z pewnością do jednej z nich zaliczyć można opisywany właśnie TEXTURES.
COMMUNIC „Payment of Existence”
Osobiście nigdy nie przypuszczałbym, że w Norwegii można grać coś innego niż black metal i jego lżejsze mroczne pochodne. A tu nagle taka niespodzianka! COMMUNIC to zespół zaiste wyróżniający się na Skandynawskiej scenie metalowej – i zresztą sami nie boją tego się przyznać.
BLIND GUARDIAN „A Twist in the myth”
Kiedy w 2002 roku grupa odeszła od nomen omen Power metalu w bardziej pojechane i nazwijmy to bardziej progresywne granie (jednak w duchu BLIND GUARDIAN) coś w moim życiu się skończyło. Nie wiem jeszcze co, bo pustka jest wielka a zastąpienie dawnej młodzieńczej miłośći niestety jest niewykonalne jednakże spróbowałem to przeboleć i dać sobie więcej czasu…
CAVEAT „Caveat”
Kanadyjczycy z CAVEAT stworzyli wybuchowy koktajl! Po zmieszaniu tylu składników (gatunków metalu) powstał progressive/experimental metal – jak to sami określili… Jest to drugi materiał „muzycznych barmanów”, aczkolwiek dane mi było poznać smak tylko tego drinka o zastrzeżonej nazwie „Caveat”. Już podczas mojej pierwszej degustacji wyczułem kilka składników tego wysoce energetycznego napoju.
ATROPHIA RED SUN „Twisted Logic”
Padam na kolana i błagam o przebaczenie. Jak to się mogło stać, że moja skromna osoba aż do tej pory, przez cały zasrany rok od premiery nie miała przyjemności, i to jakiej przyjemności!, delektować się dźwiękami wypełniającymi Twisted Logic.
DELTA „Apollyon Is Free”
Oto kolejna kapela z pod szyldu Risestar Promotions. Tym razem promocja obejmuje zespół dumnie określający swoją muzykę Progressive/Neoclassic Metal.