TRIVIUM „Ember to Inferno”
Pierwszy prawdziwy debiut Amerykańskich metalcore'owców z TRIVIUM przyniósł dawkę nowoczesnej, mocnej a zarazem melodyjnej i przebojowej muzyki. I choć mocna przeważa nad przebojowa, debiut TRIVIUM obfituje w muzykę dojrzałą, ale wciąż nie ukazującą całego potencjału muzyków.
WINDS OF PLAGUE „Decimate the weak”
Dziwne, melodyjny, ba, chyba nawet symfoniczny deathcore prezentowany przez WINDS OF PLAGUE jest po prostu zajebisty. Nie wiem jak im się to udało, ale ja zostałem kupiony.
WHITECHAPEL „This is exile”
Kolejny przedstawiciel Amerykańskiego deathcore'a wyraźnie chce namieszać na scenie muzycznej. W jaki sposób? O tym powiem za chwilę.
MEGADETH „United Abominations”
Jedno jest pewne można MEGADETH nie lubić, można na nich pluć psioczyć, a nawet śmiać się z nagłego nawrócenia Dave'a ale jednego nie można im odmówić – wkładu w historię thrash metalu. Czy też jak kto woli metalu w ogóle.
TRIVIUM „Kirisute Gomen”
Nowy singiel ulubieńców Roadrunnera zapowiada album inny niż (znie)sławione Crusade. Czy album lepszy tego nie jestem w stanie powiedzieć, na pewno inny może nawet brutalniejszy.
BLACK TIDE „Light from above”
Ameryka chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać, i żeby być szczery wcale mi to nie przeszkadza. Od jakiegoś roku pałuję się młodzianami z DIAMOND PLATE, którzy młócą oldschoolowy thrash metal, a w dodatku mają po 16 (słownie szesnaście) lat.
TRIVIUM „Ascendancy”
Dobre utwory: A gunshot to the head of trepidation, Like light to the flies, The Deceived
.
ALL SHALL PERISH „Awaken of the dreamers”
Nowy materiał ALL SHALL PERISH jest jeszcze bardziej pokręcony, techniczny, melodyjny i ogółem w ASP jest więcej ASP niż kiedykolwiek. I dobrze, nawet bardzo dobrze, bo dobrego deathcore'a nigdy dość.
DEADNIGHT „Messenger of Death”
Kolejni przedstawiciele nowej fali starego thrashu metalu atakują! Niestety pierwsza szarża okazała się być trochę słaba, aczkolwiek miejscami miała przebłyski. O kim mowa? O jakże swojsko brzmiącym zespole DEADNIGHT.
ANNIHILATOR „Metal”
Się zaskoczyłem no. Po zajebiście udanym występie ANNIHILATOR na festiwalu MASTERS OF ROCK, doszedłem do wniosku, że Metal jest faktycznie dobrym albumem.