MOUTH OF THE ARCHITECT „The ties that blind”
Takie zespoły zdecydowanie zasługują na uznanie – którego w Polsce brak nawet i dla rodzimych przedstawicieli sceny… więc w zasadzie to po co ja o tym mówię? He,he.
CHARIS „Creation, disruption, restoration”
Jak to mawia mój kolega, takie zespoły jak CHARIS to tylko – poczciwy metalcore. Nie wiem jak się ustosunkować do takiego określenia, aczkolwiek coś w nim jest.
SUICIDE SILENCE „The Cleansing”
Nawet i Century Media wydaje deathcore. Nawet – bo jest tak bardzo popularny, że każda szanująca się wytwórnia powinna posiadać w swoim katalogu taki band.
PELICAN „City of echoes”
Rzadko zdarza mi się słuchać muzyki tylko i wyłącznie instrumentalnej, czyli pozbawionej wokalu. Rzadko, bo tak na prawdę niewiele takich grup znam, ale jak mniemam pewnie wkrótce się to zmieni ponieważ powoli i stopniowo odkrywam nowy, nieznany mi wcześniej post-metalowy świat.
IN FEAR AND FAITH „Your world on Fire”
Czasem słucham też czegoś lżejszego, ale wciąż trzymającego się metalcore'owej stylistyki. Czasem, choć nie za często, podobają mi się takie pół-gejowskie albumy który nie są ani przesadnie brutalne, ani wybitnie słodkie.
THE CONTORTIONIST „Shapeshifter”
Shapeshifter to nowe oficjalne wydawnictwo THE CONTORTIONIST – zespoły który pewnie jak większość tych które opisuje raczej nie będzie tym co przeciętny metaluch lubi najbardziej. Jak pewnie się domyślacie, lub nie, chodzi o core'a, a w tym wypadku deathcore'a…
BETWEEN THE BURIED AND ME „Colors”
Odrobinę mnie ten progres przytłacza. Nie ukrywam, że podoba mi się takie granie oraz, że bardzo cenię sobie takie wydawnictwa, jednakże…
AUGUST BURNS RED „Messengers”
Ten band znam już od dłuższego czasu. Zresztą to chyba nikogo nie zdziwi bo w końcu jeste fanem core'a.
MASTODON „Call of the Mastodon”
Kompilacja, kompilacją, ale tego się nie spodziewałem. Ponownie nagrane utwory z „Lifesblood oraz kilka ciekawych smaczków w wykonaniu MASTODON, po prostu wgniatają w glebę.
SET FIRE TO ATHENS „Set fire to athens”
Kolejny metalcore'owy band. Kolejna płyta, kolejne dźwięki…