SOUND OF DETESTATION „Sound of Detestation”
Pragnę dziś zaprezentować, dzięki wytwórni Grindhead Records z Australii, szwedzką grindową załogę SOUND OF DETESTATION i ich debiut w postaci tytułowego LP. Muzyka która grają jest ciężka do zakwalifikowania do jednej szufladki.
F.K.U. „Where Moshers Dwell”
Raczej rzadko słyszy się czy czyta o tym, iż „Szwecja thrashem mocna”. Jak więc to jest z tymi Szwedami? Szczerze muszę napisać, iż dla mnie formacje takie jak F.K.U.
DR. LIVINGDEAD „Thrashing the law”
Tak sobie przeglądam nowofalową scenę thrashową, na która masa ludzi narzeka oraz krytykuje, i dochodzę do wniosku,że faktycznie parę bubli da się odszukać. Na szczęście jest też wiele kapel, które niszczą i miażdżą wszystko na swojej drodze w starym, dobrym thrashowym stylu.
ASMEGIN „Arv”
Z ręką na sercu, kto przypomina sobie o norweseskiej formacji ASMEGIN i jej debiucie? Właśnie, minęło sześć lat od debiutu, który utonął w morzu podobnych wydawnictw. To samo morze wyniosło na powierzchnię nowe wydawnictwo norwegów – „Arv”.
.
THE COLD EXISTENCE „Sombre gates”
Nie często słucham takich grup, równie rzadko w ogóle sięgam po coś z takiego nurtu, i równie rzadko czymś takim' się jaram. Cóż, mikstura na którą składa się szwedzki melodyjny death metal oraz black metalowe wtręty jakoś…
CULT OF LUNA „Somewhere along the highway”
Bo takich płyt słucha się po ciemku. przy zgaszonym świetle, słucha się ich na słuchawkach, popija wino, nawet leży z własną kobietą, tudzież po prostu odpływa razem z nią.
OPETH „Burden”
Po brutalnym (tak, brutalnym) Watershed miś Akerfeldt złagodniał. Zresztą nie pierwszy i nie ostatni raz, a ja…
GRIFFEN „Linked In Eternity”
GRIFFEN to Szwedzka kapela, którą tworzą muzycy mający wiele doświadczenia w takich kapelach jak np. MADIGAN, METALGLORY, SCAAR czy TORCH.
.