LOSTBONE/TERRORDOME „Split it out”
Strona internetowa: http://www.myspace.com/terrordomeband, www.myspace.com/lostbone
.
VIRGIN SNATCH „Act of Grace”
Poprzeczka ustawiona na In the name of blood, zawieszona była wystarczająco wysoko, by z trudem można było ją przeskoczyć. Minęło wystarczająco dużo czasu by Krakowianie spróbowali poprawić swój własny wyczyn.
SNIPER „Seducer of Human Souls”
O, wreszcie jakiś niemiecki thrash który nie dość, że zagrany z polotem, to w dodatku idealnie trafia w moje gusta, a średnia wieku w składzie grupy nie przekracza dwudziestu pięciu lat. Jest mocno, energicznie, oldschoolowo, ale wystarczająco nowocześnie by brzmieniem, produkcją, a przede wszystkim siłą riffów, wgnieść w fotel.
BARE BONES „Defleshed”
Ależ ten czas leci, pamiętam jak dostałem pierwsze demo BARE BONES. Nie minął rok a tu kolejne wydawnictwo tego młodego zespołu.
.
SILENT ETERNITY „Future's Creator”
SILENT ETERNITY? Coś mi to mówi, ale nie wiem dokładnie co, jakbym już tą nazwę gdzieś słyszał. Potem najwyżej sprawdzę czy faktycznie istnieje inny taki band.
SHADOWS FALL „Of One Blood”
Dobre utwory: ‘’Fleshold’’, ‘’Of One Blood’’
.
UNEARTH „The March”
Spodziewałem się czegoś dużo lepszego, zdecydowanie mocniejszego, pełnego energii i wigoru, a może przede wszystkim zapowiadanego thrashu? Nie wiem czy The March faktycznie miało takie być, ale jeśliby wierzyć zapowiedziom zespołu (a jak się okazało były oczywiście fałszywe) nowe dziecko UNEARTH miało być zajebiście brutalne, szybkie, pełne melodii i thrashowej motoryki. Gdzieś pomiędzy rzeczywistością, a wyobrażeniami grupy, brakło połączenia, i otrzymaliśmy album w połowie taki, jakim chcieli go nam dać muzycy.
SCHIZMA „Hardcore Enemies”
Ależ oni wkurwieni. Ciekawe skąd u SCHIZMY takie wkurwienie.
IMAGIKA „Feast for the hated”
Bezapelacyjnie jeden z najlepszych krążków tego roku. Wciąż wyrzucam sobie, że wcześniej nie znałem IMAGIKA, jak mogłem być tak głuchy.
METALLICA „Death Magnetic”
Oczekiwania były wielkie, ogromne, wręcz niewyobrażalne. Pewnie nawet większe niż jestem sobie w stanie wyobrazić.