SKINDRED „Babylon”
Wielka Brytania, dancehall, ragga, metal… jezusie maryjo przenajświętsza – faktycznie coś takiego może współgrać ze sobą! Ha,ha.
OAKENSHIELD „Gylfaginning”
Cóż to takiego OAKENSHIELD? Nic nadzwyczajnego… prosta dębowa tarcza, okrągła, z żelaznym bolcem w centrum oraz z klamrami spinającymi całość, żeby się nie skruszyła pod naporem mieczy i toporów. Używana przez słowiańskich, celtyckich czy też nordyckich wojów.
DRAGONFORCE „Ultra Beatdown”
Niektórzy twierdzą, że Chip and Dale wrócili… i choć bardzo lubię tą bajkę ni jak się mogę z tym zgodzić.
FATALITY „Chapter I: metal as hell”
Peace Sells… But Who's Buying? Ojej, przepraszam, pomyliłem albumy…
MY DYING BRIDE „Songs of Darkness, Words of Light”
Kolejna samotna wędrówka przez bezkres emocji, melancholii i rozpaczy wydaje się być dla mnie nieunikniona. Szczerze mowiąc ja te wędrówki bardzo lubie, przynajmniej wtedy spokojnie można zatopić się w otchłani dźwięków i iść w nieznane…
STRANGLEHOLD „Stranglehold”
Tytułowy album STRANGLEHOLD to kawał mocnego i melodyjnego Heavy Metalu. Utwory są bardzo dynamiczne.
MY DYING BRIDE „A line of deathless kings”
Dawno się nie smuciłem… może nawet zbyt dawno? Co zaś się tyczy tego albumu, to jedno jest pewne, zarekomendowanie mi tej płyty a następie skuszenie mnie do jej przesłuchania wyszło tylko na dobre.
ANTERIOR „This age of silence”
Ktoś tutaj był ładnie wkurwiony… a do tego dodał szczyptę melodii…